O najmniejszych muzealnych obiektach
16.06.2011
Przedmiotami, które rzadko można oglądać na muzealnych ekspozycjach są drobne dewocjonalia: medaliki i krzyżyki. W zbiorach Muzeum Etnograficznego w Toruniu znajduje się kolekcja tego typu przedmiotów, wzbogacona niedawno o 40 zabytków. Najstarszy spośród nich medalik pochodzi z XVIII wieku i przedstawia wizerunki św. Jerzego oraz św. Michała Archanioła.
Medaliki i krzyżyki są przedmiotami, które niegdyś pełniły dwojaką funkcję: sakralną oraz ozdobną. Te noszone w celach religijnych zawieszano na szyi na łańcuszkach lub sznureczkach i chowano pod odzieżą. Takie drobne dewocjonalia były bardzo tanie, tak więc nawet najubożsi mogli je kupić u wędrownych handlarzy, na jarmarkach i odpustowych kramach. Najchętniej kupowano je w miejscach pątniczych, głównie sanktuariach maryjnych, np. na Jasnej Górze, w Kalwarii Zebrzydowskiej, Gietrzwałdzie, Skępem. Oprócz medalików poświęconych Matce Boskiej chętnie wybierano te z wizerunkami własnych patronów, np. św. Krzysztofa lub św. Teresy, wierząc w ich ochronną moc. W wielu miastach funkcjonowały wytwórnie produkujące krzyżyki i medaliki, część ozdób przywożono też z zagranicy. Oprócz krzyżyków metalowych produkowano też drewniane, plastikowe, kościane. Medaliki wytwarzano z metalu, szkła lub mas plastycznych. Dewocjonalia metalowe wykonywano techniką sztancowania (czyli wybijania stemplem) lub odlewania z brązu, mosiądzu, cyny, ołowiu, aluminium. Krzyżyki bywały gładkie, pozbawione ozdób albo z wizerunkiem Chrystusa. Na awersach i rewersach medalików, oprócz wizerunków świętych, umieszczano okazjonalne napisy lub pobożne sentencje.
Medaliki i krzyżyki darowano dzieciom z okazji Chrztu Świętego lub przystąpienia do Pierwszej Komunii Świętej. Po narodzinach niemowlęcia przy kołysce często zawieszano medalik, aby chronił on dziecko przed nieczystymi siłami. Zdarzało się, że obok medalika umieszczano czerwoną wstążeczkę, czyli przedmiot o takiej samej funkcji, lecz o genezie pogańskiej. Nawet w przedwojennym czasopiśmie dla pań „Moja Przyjaciółka”, w tekście o damskich torebkach znaleźć można radę: Również i medaliki z wizerunkami świętego Krzysztofa dobrze jest mieć przy sobie, wychodząc z domu. Przecież to zawsze podróż i lepiej świętego patrona prosić o pomoc „na wszelki wypadek”.
Medaliki i krzyżyki pełniły także rolę biżuterii. Eksponowano je wówczas wieszając na ozdobnej wstążce lub mocując do korali. Zamożne kobiety, np. na Kujawach, nosiły złote albo srebrne medaliki i krzyżyki, zawieszone na najdłuższym sznurze naturalnych korali lub bursztynów. Po powstaniu listopadowym i styczniowym patriotki rezygnowały z zakładania kosztownych naszyjników, pierścionków i bransoletek ograniczając się do noszenia biżuterii z żelaza i skromnych krzyżyków, zwanych „biżuterią patriotyczną”.
Hanna M. Łopatyńska
(przy pisaniu tekstu korzystałam z książki E. Piskorz-Branekovej Biżuteria ludowa w Polsce, Warszawa 2008)
Muzeum Etnograficzne w Social Mediach