Dzień Kobiet
07.03.2019
Dzień Kobiet jest świętem dość młodym, bo obchodzonym od 1909 roku. Jego początki wiążą się z odbywającymi się w tym czasie w Stanach Zjednoczonych protestami przeciwko nierównemu traktowaniu kobiet i mężczyzn w pracy. W 1910 Międzynarodówka Socjalistyczna w Kopenhadze uznała ten dzień za święto upamiętniające sufrażystki walczące o równouprawnienie kobiet.
Wiele źródeł podaje, że pierwowzorem Dnia Kobiet były starożytne Matronalia obchodzone w Rzymie na początku marca, związane z kultem płodności i macierzyństwa. Było to święto religijne, niewiasty oddawały cześć boginii Junonie – opiekunce życia kobiet. Z dzisiejszym Dniem Kobiet łączyło je wyłącznie to (oprócz terminu), że kobiety otrzymywały wówczas od małżonków prezenty. I właściwie na tym podobieństwa się kończą, bo przecież pomysłodawcom Dnia Kobiet z początku XX w. chodziło przede wszystkim o kwestie społeczne, o docenienie kobiet jako pełnoprawnych obywatelek, a nie wyłącznie jako żon i matek. Z tego samego powodu trudno też doszukiwać się związków Dnia Kobiet z pradawnym kultem kobiecości, którego przejawami są paleolityczne i neolityczne figurki kobiet z obfitymi piersiami i brzuchami, jak np. Wenus z Willendorfu, uznawana za symbol matki obdarzającej pokarmem, życiem i potomstwem.
Zwyczaj świętowania 8 marca upowszechnił się w wielu krajach, ale w Polsce stał się popularny po II wojnie światowej, w czasach PRL-u. Miał na to niewątpliwie wpływ fakt, że Dzień Kobiet szczególnie celebrowano w Związku Radzieckim, gdzie od 1965 r. był nawet dniem wolnym od pracy. Także w Polsce organizowano w zakładach pracy akademie, wręczano paniom tulipany, goździki i upominki w postaci deficytowych towarów, takich jak rajstopy lub mydło. To wszystko wpływało na niezbyt przychylne traktowanie Dnia Kobiet po roku 1989, uznawanie go za „komunistyczny przeżytek”. Popularnym od lat 90. XX w. walentynkom trochę udało się go przyćmić (nawet sugerowano, że walentynki są „lepsze”, bo nienacechowane ideologicznie), ale świętowanie 8 marca, bardziej w sferze prywatnej, niż państwowej, przetrwało do dziś. Jest to szczególnie ważne choćby ze względu na pamięć o dzielnych sufrażystkach sprzed 100 lat. Wiele kobiet kontynuuje ich misję, wykorzystując ten dzień nie tylko na przyjmowanie życzeń i kwiatów, ale także na to, aby zwrócić uwagę na ich dzisiejsze problemy.
Autor: Hanna Łopatyńska
Muzeum Etnograficzne w Social Mediach