Plener rzeźbiarski, upamiętniający postać artysty ludowego Waldemara Styperka, już po raz siódmy odbył się w dniach 10-15 czerwca 2019 r. w Rudzie, k. Grudziądza, w miejscu gdzie mieszkał i tworzył rzeźbiarz. Organizatorką tego cyklicznego wydarzenia, które na stałe wpisało się w kalendarz imprez kulturalnych naszego województwa, jest żona artysty Danuta Styperek, uznana malarka ludowa na szkle. Zaprasza ona na plener przyjaciół męża, ale dba również o to, by pojawiały się na nim nowe osobowości artystyczne. W tym roku jego uczestnikami byli stali bywalcy imprezy: Robert Sadło z Gręzówki z woj. lubelskiego, Jerzy Soremski z Jastrzębia, woj. katowickie, Jan Czupryniak z Tucholi woj. kuj.-pom., Mieczysław Wojtkowski z Olsztyna, woj. warmińsko-mazurskie. Po raz pierwszy wzięli w nim udział: Jolanta Jakubowska z Łukowa, woj. lubelskie i Piotr Jakubowski z Rakowca koło Prabut, woj. pomorskie, reprezentanci młodego pokolenia rzeźbiarzy. Uczestnictwo w wydarzeniu, stało się dla nich świetną okazją do z korzystania z wiedzy i doświadczenia starszych kolegów, dało też możliwość podnoszenia swoich umiejętności rzeźbiarskich. Jak rok temu, gdy warsztaty rzeźbiarskie dla młodzieży harcerzy grudziądzkich poprowadził Jan Czupryniak. Patronat merytoryczny na plenerem, od pierwszej jego edycji, sprawuje Muzeum Etnograficzne im Marii Znamierowskiej-Prüfferowej w Toruniu.

Na tegorocznym plenerze zagościły bajkowe klimaty. Inspiracją dla powstających prac byli bohaterowie znanych i popularnych w kulturze polskiej baśni, legend, bajek czy innych form literackich. Z dużych topolowych pni artyści wręcz wyczarowali postacie: Twardowskiego na księżycu (Mieczysław Wojtkowski), rybaka ze złotą rybką (Robert Sadło), bohaterkę opowieści Hanny Januszewskiej – Pyzę, która uczyła i bawiła wiele pokoleń Polaków (Piotr Jakubowski), osła z wiersza Aleksandra Fredry „Bajeczka o osiołku” (Jerzy Soremski) oraz Flisaka, który według toruńskiej legendy uratował miasto przed plagą żab. Autorką tej ostatniej pracy jest Jolanta Kędzierska, jak do tej pory jedyna kobieta, a zarazem początkująca rzeźbiarka, która miała odwagę zmierzyć się z trudami związanymi z wykonywaniem wielogabarytowej rzeźby plenerowej.

Miejsce działań artystycznych licznie odwiedziły dzieci i młodzież szkolna z Grudziądza i okolic – główni adresaci pleneru. Mogli oni na żywo poznać pracę rzeźbiarzy, wziąć udział w quizie na temat wykonanych postaci, a także wysłuchać z ust artystów legend czy bajek związanych z ich pracami. Nie zabrakło tez dorosłych, którzy mogli wspomnieniami wrócić do czasów swojego dzieciństwa.

Od kilku lat gościem pleneru jest Mirosław Prusinowski z Grudziądza, dla którego jest to okazja do realizacji własnego hobby i doskonalenia umiejętności rzeźbiarskich. Jego tegoroczna praca, zainspirowana guźcem Pumą z bajki o „Królu lwie”, wpisała się również w tematykę imprezy.

W plenerze uczestniczyła też Anna Starowojtowa, profesjonalna artystka z Grudziądza, której rzeźba fantazyjną formą, mogła intrygować i budzić wiele skojarzeń.

Tekst i fotografie: Bożena Olszewska